ZAGROŻENIA RODZINY PŁYNĄCE Z IDEOLOGII GENDER

List Pasterski na Niedzielę Świętej Rodziny

 

Umiłowani w Chrystusie Panu! Siostry i Bracia!

Każdego roku w Oktawie Narodzenia Pańskiego przeżywamy Niedzielę Świętej Rodziny. Kierujemy myśl ku naszym rodzinom i podejmujemy refleksję na temat sytuacji współczesnej rodziny. Dzisiejsza Ewangelia ukazuje jak Rodzina z Nazaretu w trudnych sytuacjach starała się odczytać i wypełnić wolę Bożą. Taka postawa stawała się dla niej źródłem nowej siły. Jest to dla nas ważna wskazówka, że także dzisiaj posłuszeństwo Bogu i Jego woli jest gwarantem szczęścia w rodzinie.

Błogosławiony Jan Paweł II, do którego kanonizacji się przygotowujemy, przypomina, że prawda o małżeństwie jest „ponad wolą jednostek, kaprysami poszczególnych małżeństw, decyzjami organizmów społecznych i rządowych”[1]. Prawdy tej należy szukać u Boga, ponieważ „sam Bóg jest twórcą małżeństwa” (GS 48; HV 8). To Bóg stworzył człowieka mężczyzną i kobietą, czyniąc ich niezastąpionym dla siebie darem. Rodzinę oparł na fundamencie małżeństwa złączonego na całe życie miłością nierozerwalną i wyłączną. Postanowił, że taka właśnie rodzina będzie właściwym środowiskiem rozwoju dzieci, którym przekaże życie oraz zapewni rozwój materialny i duchowy.

Chrześcijańska wizja objawia najgłębszy, wewnętrzny sens małżeństwa i rodziny. Odrzucanie tej wizji prowadzi nieuchronnie do rozkładu rodzin i do klęski człowieka[2]. Jak pokazuje historia ludzkości, lekceważenie Stwórcy jest zawsze niebezpieczne i zagraża szczęśliwej przyszłości człowieka i świata. Nieliczenie się z wolą Boga w rodzinie prowadzi do osłabienia więzi jej członków, do powstawania przeróżnych patologii w domach, do plagi rozwodów, do tak zwanych „luźnych” czy „wolnych” związków praktykowanych już od młodości, często za zgodą czy przy milczącej akceptacji rodziców. Powoduje też brak otwarcia się małżonków na dar życia, czego owocem są negatywne demograficzne skutki. Z niepokojem obserwujemy coraz większe przyzwolenie społeczne na te zjawiska.

Zrozumiałe jest zatem, że muszą budzić nasz najwyższy niepokój również próby zmiany pojęcia małżeństwa i rodziny narzucane współcześnie, zwłaszcza przez zwolenników ideologii gender (czyt. dżender) i nagłaśniane przez media. Wobec nasilających się ataków skierowanych na różne obszary życia rodzinnego i społecznego czujemy się przynagleni, by z jednej strony stanowczo i jednoznacznie wypowiedzieć się w obronie małżeństwa i rodziny, fundamentalnych wartości, które je chronią, a z drugiej przestrzec przed zagrożeniami płynącymi z propagowania ich nowej wizji.

Spotykamy się z różnymi postawami wobec działań podejmowanych przez zwolenników ideologii gender. Zdecydowana większość nie wie, czym jest ta ideologia, nie wyczuwa więc żadnego niebezpieczeństwa. Wąskie grono osób – zwłaszcza nauczycieli, rodziców i wychowawców, w tym także katechetów i duszpasterzy – próbuje  poszukiwać konstruktywnych sposobów jej przeciwdziałania. Są wreszcie i tacy, którzy widząc absurdalność tej ideologii uważają, że Polacy sami odrzucą proponowane im utopijne wizje. Tymczasem ideologia gender bez wiedzy społeczeństwa i zgody Polaków od wielu miesięcy wprowadzana jest w różne struktury życia społecznego: edukację, służbę zdrowia, działalność placówek kulturalno-oświatowych i organizacji pozarządowych. Przekaz medialny tych treści skupia się głównie na promowaniu równości i przeciwdziałaniu przemocy, przy jednoczesnym pomijaniu niebezpiecznych dalekosiężnych skutków tej ideologii.

1. Czym jest ideologia gender i dlaczego jest ona tak groźna?

Ideologia gender stanowi efekt trwających od dziesięcioleci przemian ideowo-kulturowych, mocno zakorzenionych w marksizmie i neomarksizmie, promowanych przez coraz bardziej radykalizujące się ruchy feministyczne oraz rewolucję seksualną zapoczątkowaną w 1968 roku. Gender promuje zasady całkowicie sprzeczne z rzeczywistością i tradycyjnym pojmowaniem natury człowieka. Twierdzi, że biologiczna płeć ma charakter jedynie kulturowy, że z biegiem czasu można ją sobie wybrać, a tradycyjna rodzina jest przeżytkiem i obciążeniem społecznym. Według gender, homoseksualizm jest wrodzony, zaś geje i lesbijki mają prawo do zakładania związków będących podstawą nowego typu rodziny, a nawet do adopcji i wychowywania dzieci. Promotorzy tej ideologii przekonują, że każdy człowiek ma tzw. prawa reprodukcyjne, w tym prawo do zmiany płci, do in vitro, antykoncepcji, a nawet aborcji.

Gender w swojej najbardziej radykalnej formie traktuje płeć biologiczną jako rodzaj przemocy natury wobec człowieka. Według niej, „człowiek zostaje uwikłany w płeć”, z której powinien się wyzwolić. Negując płeć biologiczną, człowiek zyskuje „prawdziwą, niczym nieskrępowaną wolność” i może wybierać tzw. płeć kulturową, która uwidacznia się wyłącznie w zewnętrznych zachowaniach. Człowiek ma ponadto prawo do spontanicznej zmiany dokonanych już w tym zakresie wyborów w obrębie pięciu płci, do których zalicza się: gej, lesbijka, osoba biseksualna, transseksualna i heteroseksualna.

Niebezpieczeństwo ideologii gender wynika w gruncie rzeczy z głęboko destrukcyjnego charakteru zarówno wobec osoby, jak i relacji międzyludzkich, a więc całego życia społecznego. Człowiek, pozbawiony stałej tożsamości płciowej, gubi bowiem sens swego istnienia, nie jest w stanie odkryć i wypełnić zadań stojących przed nim w jego rozwoju osobowym, rodzinnym i społecznym, także zadań dotyczących prokreacji.

2. W jakie obszary wprowadzana jest ideologia gender?

Ideologia gender jest wprowadzana do Polski na różnych płaszczyznach życia społecznego. Dokonuje się to najpierw poprzez prawodawstwo. Tworzone są dokumenty pozornie służące ochronie, bezpieczeństwu i dobru obywateli, które zawierają elementy mocno destrukcyjne. Przykładem jest Konwencja Rady Europy przeciwko przemocy wobec kobiet, która, choć poświęcona istotnemu problemowi przemocy wobec kobiet, promuje jednak tzw. „niestereotypowe role seksualne” oraz głęboko ingeruje w system wychowawczy nakładając obowiązek edukacji i promowania, m.in. homoseksualizmu i transseksualizmu. W ostatnim półroczu powstał nawet projekt tzw. ustawy „równościowej”, poszerzającej katalog zakazu dyskryminacji, m.in. ze względu na „tożsamość i ekspresję płciową”. Przyjęcie projektu ogranicza w konsekwencji wolność słowa i możliwość wyrażania poglądów religijnych. Ktokolwiek w przyszłości ośmieli się skrytykować propagandę homoseksualną będzie narażony na konsekwencje karne. Stanowi to zagrożenie także dla funkcjonowania mediów katolickich oraz zakłada właściwie konieczność wprowadzenia autocenzury.

W kwietniu 2013 roku zostały opublikowane standardy Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) w odniesieniu do edukacji seksualnej, prowadzące do głębokiej deprawacji dzieci i młodzieży. Promują one m.in. masturbację dzieci w wieku przedszkolnym oraz odkrywanie przez nie radości i przyjemności, jakie płyną z dotykania zarówno własnego ciała, jak i ciała rówieśników. Elementy tych tzw. standardów są aktualnie wdrażane – powtórzmy: najczęściej bez wiedzy i zgody rodziców – np. w projekcie Równościowe przedszkole, współfinansowanym przez Unię Europejską. Autorki „Równościowego przedszkola” proponują między innymi, by w ramach zabawy chłopcy przebierali się za dziewczynki, dziewczynki za chłopców, a reszta dzieci zgadywała, kim są i tłumaczyła, dlaczego tak uważa. Projekt ten zawiera wiele innych podobnych kontrowersyjnych propozycji.

Takie standardy  promowane są także w ramach szkoleń, warsztatów dla nauczycieli i wychowawców, czy projektów realizowanych w szkołach, placówkach wychowawczych i na uczelniach. Na wielu uniwersytetach w Polsce niemal nagle powstały kierunki studiów na temat gender (gender studies, czyt. dżender stadis). Kształci się na nich nowych propagatorów tej ideologii i głosi, że rodzina jest już przeżytkiem i nie ma znaczenia, czy dziecko jest wychowywane przez gejów czy lesbijki, bo jest w takich strukturach równie szczęśliwe, rozwijając się tak samo dobrze, jak dziecko wychowywane w tradycyjnej rodzinie. Przemilcza się natomiast badania, których wyniki wskazują na negatywne czy wręcz tragiczne skutki w życiu osób wzrastających w tego typu środowiskach: na tendencje samobójcze, zaburzenia w poczuciu tożsamości, depresje, wykorzystywanie seksualne czy molestowanie.

Gender sięga również obszaru kultury. Zgodnie z założeniami jej ideologów, w treści filmów, popularnych seriali, sztuk teatralnych, programów telewizyjnych, czy wystaw, są włączone – przy wykorzystaniu najnowszych technik manipulacyjnych – postacie i obrazy służące zmianie świadomości społecznej w kierunku przyjęcia ideologii gender.

Na polu medycyny mamy do czynienia z działaniami promującymi prawo do aborcji, antykoncepcji, zapłodnienia in vitro, chirurgicznej i hormonalnej zmiany płci, a także stopniowego wprowadzania „prawa” do eutanazji oraz do eugeniki, czyli możliwości eliminowania osób chorych, słabych, upośledzonych, które – zdaniem ideologów gender – są „niepełnowartościowe”. Wynika z tego, że człowiek w ogóle się już nie liczy, a ukrytym motywem są ostatecznie korzyści ekonomiczne.

Bardzo sprytnie pomija się fakt, że celem edukacji genderowej jest w gruncie rzeczy seksualizacja dzieci i młodzieży. Rozbudzanie seksualne już od najmłodszych lat prowadzi jednak do uzależnień w sferze seksualnej, a w późniejszym okresie życia do zniewolenia człowieka. Kultura „użycia” drugiej osoby dla zaspokojenia własnych potrzeb prowadzi przecież do degradacji człowieka, małżeństwa, rodziny i w konsekwencji życia społecznego. W następstwie takiego wychowania, realizowanego przez młodzieżowych edukatorów seksualnych, młody człowiek staje się stałym klientem koncernów farmaceutycznych, erotycznych, pornograficznych, pedofilskich i aborcyjnych. Poza tym zniewolenie seksualne często łączy się z innymi uzależnieniami (alkoholizm, narkomania, hazard) oraz z krzywdą wyrządzaną samemu sobie i innym (pedofilia, gwałty, przemoc seksualna). Taka edukacja to nic innego jak demontaż rodziny. Deprawacyjna działalność edukatorów seksualnych oparta o manipulacje jest możliwa, ponieważ większość rodziców, wychowawców, nauczycieli nie słyszała o działalności tego typu grup albo też nie widziała stosowanych przez nich materiałów edukacyjnych.

3. Co robić wobec ideologii gender?

Wobec ideologii gender niezwykle ważnym zadaniem jest uświadamianie zagrożeń, które z niej płyną oraz przypominanie podstawowych i niezbywalnych praw rodziny, przyjętych m.in. 30 lat temu przez Stolicę Apostolską w Karcie Praw Rodziny. Konieczne jest podjęcie działań, które przywrócą małżeństwu i rodzinie należne im miejsce, pozwolą rodzicom egzekwować ich prawo do wychowywania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami i wartościami, zapewnią dzieciom możliwość integralnego rozwoju w domu i w szkole oraz pozwolą przedstawicielom nauki na przeprowadzanie i ogłaszanie wyników rzetelnych badań, pozbawionych presji ideologicznej.

Kościół stojący na straży dobra każdego człowieka ma nie tylko prawo, ale i obowiązek upominać się o naturalne Prawa Boże w życiu społecznym. Nie może więc milczeć wobec prób wprowadzania ideologii niszczącej antropologię chrześcijańską i zastępowania jej głęboko destrukcyjnymi utopiami, które niszczą nie tylko pojedynczego człowieka, ale i całe społeczeństwo. Nie mogą też pozostawać tu bezczynni chrześcijanie zaangażowani w politykę.

Zwracamy się zatem z gorącym apelem do przedstawicieli ruchów religijnych i stowarzyszeń kościelnych, aby odważnie podejmowali działania, które będą służyć upowszechnianiu prawdy o małżeństwie i rodzinie. Bardziej niż kiedykolwiek potrzebna jest dzisiaj edukacja środowisk wychowawczych. Trzeba koniecznie uświadamiać rodzicom, nauczycielom, osobom odpowiedzialnym za kształt polskiej szkoły, jak wielkie zagrożenie idzie wraz z ideologią gender. Trzeba to czynić tym bardziej, że niejednokrotnie nie mówi się rodzicom wprost o tym, że ta ideologia jest wprowadzana do danej placówki oświatowej, a związane z nią treści „ubiera się” w pozornie niegroźne i interesujące metody i formy, np. zabawy.

Apelujemy także do instytucji odpowiadających za polską edukację, aby nie ulegały naciskom nielicznych, choć bardzo głośnych środowisk dysponujących niemałymi środkami finansowymi, które w imię nowoczesnego wychowania dokonują eksperymentów na dzieciach i młodzieży. Wzywamy instytucje oświatowe, aby zaangażowały się w promowanie integralnej wizji człowieka.

Wszystkich wierzących prosimy o żarliwą modlitwę w intencji małżeństw, rodzin oraz wychowywanych w nich dzieci. Prośmy Ducha Świętego, aby udzielał nam nieustannie światła rozumienia i dostrzegania niebezpieczeństw oraz zagrożeń, przed jakimi staje dziś rodzina. Módlmy się także o odwagę bycia ludźmi wiary i odważnymi obrońcami Prawdy. Niech w podejmowaniu tego trudu wzorem do naśladowania oraz pomocą duchową będzie Święta Rodzina z Nazaretu, w której wychowywał się Syn Boży – Jezus Chrystus.

W tym duchu udzielamy wszystkim pasterskiego błogosławieństwa.

Podpisali: Pasterze Kościoła katolickiego w Polsce

 

 

 

 


[1] Jan Paweł II, Przemówienie do Rady Sekretariatu Generalnego Synodu Biskupów, 23 II 1980.

 

[2] Zob. Tenże, Rozważanie przed modlitwą niedzielną, 20 II 1994.

 

 

przedłożona przez Stolicę Apostolską
wszystkim ludziom, instytucjom i władzom
zainteresowanym misją rodziny
w świecie współczesnym

 

WPROWADZENIE

 

„Karta Praw Rodziny" powstała na życzenie wy­rażone przez Synod Biskupów, który odbywał się w Rzymie w 1980 r, i był poświęcony „Zadaniom chrześcijańskiej rodziny we współczesnym świecie" (por. Propositio n. 42). Jego Świątobliwość papież Jan Paweł II w Adhortacji Apostolskiej Famiiiaris consortio (n, 46) podjął życzenie Synodu i zobowiązał Stolicę Apostolską do opracowania „Karty Praw Rodziny" po to, aby mogła być ona przedłożona zainte­resowanym środowiskom i władzom.

Ważne jest właściwe zrozumienie natury i stylu przedstawionej tutaj „Karty". Dokument ten nie stanowi wykładu teologii do­gmatycznej czy moralnej na temat małżeństwa i ro­dziny, chociaż wyraża myśl Kościoła w tej dziedzinie. Nie jest także kodeksem postępowania, przeznaczo­nym dla zainteresowanych osób czy instytucji. Również nie jest to zwykła deklaracja teoretycznych zasad, dotyczących rodziny. Celem „Karty" jest przed­stawienie wszystkim współczesnym chrześcijanom i niechrześcijanom ujęcia – na tyle pełnego i uporządkowanego, na ile to było możliwe – podstawowych praw właściwych owej naturalnej i powszechnej spo­łeczności, jaką jest rodzina.

Przedstawione w „Karcie" prawa są wyrażone w niej ze świadomością, kim jest człowiek i czym są wspólne wartości całego rodzaju ludzkiego. Wizja chrześcijańska jest w niej obecna jako światło Objawienia Bożego, które oświeca naturalną rzeczywistość rodziny. Prawa w niej zawarte wypływają ostatecznie z tego prawa, które zostało wpisane przez Stwórcę w serce każdego człowieka. Społeczeństwo jest powo­łane do obrony tych praw przed jakimkolwiek ich na­ruszeniem oraz do poszanowania ich i szerzenia tego, co się składa na ich integralną treść. Przedstawione tu prawa winny być rozpatrywane zgodnie ze specyficz­nym charakterem „Karty". W niektórych wypadkach są to normy ściśle wiążące prawnie; w innych – postu­laty i zasady odnoszące się do prawodawstwa, jakie winno być stworzone, i do rozwoju polityki rodzinnej. Zawsze są profetycznym wezwaniem na rzecz insty­tucji rodziny, wymagającej szacunku oraz ochrony przed wszelkiego rodzaju uzurpacją.

Prawie wszystkie zawarte tu zasady można zresztą znaleźć w innych dokumentach, zarówno w dokumentach Kościoła, jak i w dokumentach wspólnoty międzynarodowej. Celem niniejszej „Karty" jest dostarczenie lepszego i bardziej precy­zyjnego ich opracowania oraz zebranie ich w orga­niczną, porządkową i usystematyzowaną całość. Do tekstu dołączono wykaz „Źródeł i materiałów", do których się odwoływano i z których zaczerpnię­to niektóre sformułowania.

Obecnie „Kartę Praw Rodziny" przedstawia Sto­lica Apostolska, centralna i najwyższa instytucja władzy Kościoła katolickiego. Dokument został ubo­gacony bardzo wieloma uwagami i sugestiami, stanowiącymi owoc szerokiej konsultacji przeprowadzo­nej wśród członków Konferencji Episkopatów całego Kościoła, jak również spośród znawców tej dziedziny reprezentujących różne kultury. „Karta" jest skiero­wana przede wszystkim do rządów. Potwierdzając, dla dobra społeczeństwa, powszechną świadomość podstawowych praw rodziny, „Karta" dostarcza tym wszystkim, którzy dzielą odpowiedzialność za wspól­ne dobro, model i punkt odniesienia dla opracowania ustawodawstwa i polityki rodzinnej oraz ukierunko­wanie dla programów działania.

Równocześnie Stolica Apostolska przedkłada z całym zaufaniem ten dokument międzynarodowym organizacjom rządowym, które, z racji swej kompetencji oraz ze względu na działalność podejmowaną dla obrony i popierania praw człowieka, nie mogą nie dostrzegać łamania podstawowych praw rodziny czy godzić się na ich łamanie.

Oczywiście „Karta" jest skierowana także do sa­mych rodzin: celem jej jest umocnienie w nich świadomości niezastąpionej roli i miejsca, jakie zajmuje rodzina; pragnie zachęcić rodziny do łączenia się między sobą dla obrony i umacniania swych praw; jest dla rodzin zachętą do wypełniania ich zadań tak, by w dzisiejszym świecie rola rodziny była coraz wyraź­niej ceniona i uznawana.

Wreszcie „Karta" zwraca się do wszystkich, mężczyzn i kobiet, aby mając na uwadze obecne i przyszłe dobro ludzkości, uczynili wszystko dla zapewnienia ochrony praw rodziny i umocnienia instytucji rodziny.

Stolica Apostolska, ogłaszając niniejszą „Kartę", oczekiwaną przez przedstawicieli Episkopatów całego świata, zwraca się ze szczególnym apelem do wszystkich członków Kościoła i wszystkich instytucji kościelnych, aby z całą mocą dali świadectwo chrze­ścijańskiemu przekonaniu, że nic nie jest w stanie zastąpić rodziny w wypełnianiu jej misji oraz by starali się zapewnić rodzinom i rodzicom niezbędne oparcie oraz pomoc w wypełnianiu zadań, które Bóg im po­wierzył.

 

KARTA PRAW RODZINY

 

WSTĘP

Stwierdzając, że;

A. prawa ludzkie, chociaż ujęte jako prawa jednostki, posiadają podstawowy wymiar społeczny, wyrażający się w sposób zasadniczy i przyrodzony w rodzinie;

B. rodzina zbudowana jest na małżeństwie, głębokim i uzupełniającym się związku mężczy­zny i kobiety, który opiera się na nierozerwalnej więzi małżeństwa zawartego dobrowolnie i pu­blicznie, otwartego na przekazywanie życia;

C. małżeństwo jest instytucją naturalną, wyłącz­nie jemu powierzona jest misja przekazywania życia;

D. rodzina, związek naturalny, pierwotny w sto­sunku do państwa czy jakiejkolwiek innej wspólno­ty, posiada swoje własne, niezbywalne prawa;

E. rodzina, będąca czymś znacznie więcej niż tylko zwykłą jednostką prawną, społeczną czy ekonomiczną, stanowi wspólnotę miłości i soli­darności, jedyną pod względem możliwości na­uczania i przekazywania wartości kulturalnych, etycznych, społecznych, duchowych i religijnych, istotnych dla rozwoju i powodzenia własnych członków oraz społeczeństwa;

F. rodzina jest miejscem spotkania różnych po­koleń, które pomagają sobie wzajemnie w osiąga­niu pełniejszej mądrości życiowej oraz w godzeniu praw poszczególnych osób z wymaganiami życia społecznego;

G. rodzina i społeczeństwo, połączone ze sobą żywotnymi i organicznymi więzami, uzupełniają się w funkcji obrony i rozwoju dobra wszystkich ludzi i każdego człowieka;

H. doświadczenie różnych kultur na przestrzeni wieków unaoczniło konieczność uznawania i obro­ny instytucji rodziny przez społeczeństwo;

I. społeczeństwo, a w szczególności państwo i organizacje międzynarodowe, winny czynić wszystko, co możliwe, celem zabezpieczenia wszelkiej pomocy – politycznej, ekonomicznej, społecznej i prawnej – niezbędnej do umocnienia jedności i stabilności rodziny, tak aby mogła ona sprostać swym specyficznym zadaniom;

J. prawa, podstawowe potrzeby, powodzenie i wartości rodziny, choć w wielu przypadkach są coraz lepiej chronione, często jednak nie są uzna­wane, a nawet są zagrożone przez różne ustawy, instytucje i programy społeczno-ekonomiczne;

K. wiele rodzin jest zmuszonych do życia w wa­runkach ubóstwa, które uniemożliwiają wypełnia­nie przez nie z godnością ich roli;

L. Kościół katolicki, świadom tego, że dobro człowieka, społeczeństwa i samego Kościoła zwią­zane jest z życiem rodziny, zawsze uważał, że jego posłannictwem jest głoszenie wszystkim wpisane­go w naturę ludzką zamysłu Bożego, dotyczącego małżeństwa i rodziny, popieranie ich i obrona przed jakimikolwiek atakami;

M. Synod Biskupów, zebrany w 1980 r., wyraź­nie zalecił opracowanie „Karty Praw Rodziny" i przedłożenie jej wszystkim zainteresowanym.

Stolica Apostolska, po opinii Kon-Episkopatów, przedkłada obecnie PRAW RODZINY i wzywa wszystkie państwa, organizacje mię­dzynarodowe oraz wszystkie instytucje i osoby za­interesowane do szanowania tych praw, do zapew­nienia rzeczywistego ich uznania i przestrzegania.

 

 

ARTYKUŁ l

 

Każdy człowiek ma prawo do swobodnego wy­boru drogi życiowej, a więc do zawarcia związku małżeńskiego i założenia rodziny albo do pozosta­wania w stanie bezżennym;

a)     Każdy mężczyzna i każda kobieta, po osią­gnięciu wieku odpowiedniego do zawarcia mał­żeństwa i posiadający niezbędne do jego zawarcia zdolności, ma prawo do pobrania się i założenia ro­dziny, bez żadnej dyskryminacji; ustawowe ogra­niczenia tego prawa, stałe lub czasowe, mogą być wprowadzane jedynie wówczas, gdy wypływają z obiektywnych i poważnych wymagań samej in­stytucji małżeństwa oraz jego znaczenia publicz­nego i społecznego; w każdym przypadku muszą one szanować godność i podstawowe prawa człowieka.

b) Ci, którzy zamierzają się pobrać i założyć rodzinę, mają prawo oczekiwać ze strony społe­czeństwa zapewnienia im takich warunków mo­ralnych, wychowawczych, społecznych i ekono­micznych, które pozwolą im z całą świadomością i odpowiedzialnością wykonywać prawo do mał­żeństwa.

c) Władze publiczne winny wspierać instytu­cjonalną wartość małżeństwa; związki pozamałżeńskie nie mogą być stawiane na równi z mał­żeństwami zawartymi w sposób właściwy.

 

ARTYKUŁ 2

 

Małżeństwo może zostać zawarte wyłącznie za dobrowolną i obopólną zgodą, odpowiednio wyrażoną.

a) Doceniając tradycyjną w wielu kręgach kul­turowych rolę rodziny w kierowaniu decyzjami dzieci, należy wystrzegać się wszelkiego przymu­su, który przeszkadzałby w wyborze określonej osoby na współmałżonka.

b) Przyszli małżonkowie posiadają prawo do wolności religijnej; tak więc żądanie odrzucenia wiary lub zmiany wyznania niezgodnie z sumie­niem, stawiane jako warunek zawarcia małżeń­stwa, jest pogwałceniem tego prawa.

c) W naturalnym uzupełnianiu się mężczyzny i kobiety oboje oni posiadają w małżeństwie tę sa­mą godność i równe prawa.

 

ARTYKUŁ 3

 

Małżonkowie mają niezbywalne prawo do za­łożenia rodziny i decydowania o czasie narodzin i liczbie dzieci, uwzględniając w pełni obowiązki wobec siebie samych, wobec dzieci już narodzo­nych, rodziny i społeczeństwa, we właściwej hie­rarchii wartości i zgodnie z naturalnym porząd­kiem moralnym, który wyklucza uciekanie się do antykoncepcji, sterylizacji, spędzania płodu.

a)     Poczynania władz publicznych lub organiza­cji, zmierzające do ograniczenia w jakikolwiek sposób wolności małżonków w podejmowaniu de­cyzji co do potomstwa, stanowią ciężką obrazę godności ludzkiej i sprawiedliwości.

b) W stosunkach międzynarodowych pomoc gospodarcza udzielana na rzecz rozwoju ludów nie może być uzależniana od akceptacji programów antykoncepcji, sterylizacji czy spędzania płodu.

c) Rodzina ma prawo do pomocy ze strony spo­łeczeństwa w tym, co dotyczy wydania na świat i wychowywania dzieci. Małżeństwa wielodzietne mają prawo do odpowiedniej pomocy i nie mogą być poddawane dyskryminacji.

 

ARTYKUŁ 4

 

Życie ludzkie, od samego poczęcia, bezwzględ­nie winno być otoczone troską i szacunkiem.

a) Spędzanie płodu jest bezpośrednim pogwał­ceniem podstawowego prawa każdej istoty ludz­kiej – prawa do życia.

b) Poszanowanie dla godności ludzkiej wyklucza jakiekolwiek manipulacje eksperymentalnie dokonywane na ludzkim embrionie lub inne jego wykorzystywanie.

c) Każda interwencja w dziedzictwo genetycz­ne osoby ludzkiej, której celem nie jest korekta anomalii, stanowi pogwałcenie prawa do nienaru­szalności fizycznej i pozostaje w sprzeczności z do­brem rodziny.

d) Zarówno przed, jak i po narodzeniu dzieci mają prawo do ochrony i specjalnej opieki; to samo dotyczy matek w okresie ciąży i – w rozsądnych wymiarach – po porodzie.

e) Wszystkie dzieci, bez względu na to, czy na­rodziły się z małżeństwa, czy też ze związku pozamałżeńskiego, posiadają takie same prawa do opieki społecznej i do troski o pełny rozwój ich osobowości.

f) Sieroty oraz dzieci pozbawione rodziców czy opiekunów winny być otoczone przez społeczeń­stwo szczególną troską. W sprawach dotyczących adopcji lub przyjęcia dzieci na wychowanie przez inną rodzinę państwo powinno wprowadzić odpo­wiednie ustawy prawne, które ułatwią rodzinom zdolnym do tego przyjęcie dzieci potrzebujących opieki – na stałe lub czasowo – a jednocześnie uwzględniające naturalne prawa rodziców.

g) Dzieci upośledzone posiadają prawo do tego, by w domu i w szkole mieć warunki sprzyjające ich ludzkiemu rozwojowi.

 

ARTYKUŁ 5

 

Rodzice, ponieważ dali życie dzieciom, mają pierwotne, niezbywalne prawo i pierwszeństwo do wychowania potomstwa i dlatego muszą być uzna­ni za pierwszych i głównych jego wychowawców.

a) Rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie ze swoimi przekonaniami moralnymi i religijnymi, z uwzględnieniem tradycji kulturalnych rodziny, które sprzyjają dobru i godności dziecka; winni także otrzymywać od społeczeństwa odpo­wiednią pomoc i wsparcie konieczne do wypełnie­nia roli wychowawców.

b) Rodzice mają prawo do swobodnego wyboru szkół lub innych środków niezbędnych do kształcenia dzieci, zgodnie z własnymi przekonaniami. Władze publiczne winny sprawić, że rozdział dota­cji publicznych będzie rzeczywiście umożliwiał ro­dzicom korzystanie z tego prawa, bez nakładania na nich niesprawiedliwych ciężarów. Rodzice nie powinni, w sposób bezpośredni czy pośredni, być zmuszani do dodatkowych wydatków, co stanowi­łoby niesprawiedliwą przeszkodę lub ograniczenie możliwości korzystania z tego uprawnienia.

c) Rodzice mają prawo do tego, że ich dzieci nie będą musiały uczęszczać do szkół, które nie zga­dzają się z ich własnymi przekonaniami moralny­mi i religijnymi. W szczególności wychowanie sek­sualne, stanowiące podstawowe prawo rodziców, winno dokonywać się zawsze pod ich troskliwym kierunkiem, zarówno w domu, jak i w wybranych i kontrolowanych przez nich ośrodkach wychowawczych.

d) Naruszane są prawa rodziców, gdy państwo narzuca obowiązkowy system wychowania, z któ­rego zostaje usunięta całkowicie formacja religijna.

e) Podstawowe prawo rodziców do wychowy­wania dzieci powinno być wspierane przez rozma­ite formy współpracy rodziców z nauczycielami i kierownictwem szkoły, a w szczególności przez dopuszczenie obywateli do uczestnictwa w dzia­łalności szkoły oraz w określaniu i wprowadzaniu w życie polityki wychowawczej.

f) Rodzina ma prawo wymagać, by stanowiły pozytywne budo­wania i by wspierały podstawowe wartości rodziny. Jednocześnie rodzina ma prawo do odpowiedniej ochrony, a w szczególności do ochrony swych najmłodszych członków przed ujemnymi wpływami i nadużyciami ze strony środków przekazu.

 

ARTYKUŁ 6

 

Rodzina ma prawo istnieć i rozwijać się jako rodzina,

a) Władze publiczne winny uznawać i wspierać godność, słuszną niezależność, intymność, inte­gralność i stałość każdej rodziny,

b) Rozwód narusza samą instytucję małżeń­stwa i rodziny,

c) System rodziny wielkiej, tam gdzie istnieje, winien być otaczany szacunkiem i opieką, by mógł lepiej wypełniać swoją tradycyjną funkcję w za­kresie solidarności i wzajemnej pomocy, przy jednoczesnym uznawaniu praw małej rodziny i god­ności każdego z jej członków jako osoby.

 

ARTYKUŁ 7

 

Każdej rodzinie przysługuje uprawnienie do swo­bodnego organizowania życia religijnego w ognisku domowym pod kierunkiem rodziców, jak również prawo do publicznego wykonywania i głoszenia swojej wiary, uczestniczenia w kulcie publicznym oraz swobodnego wyboru programów wychowania religijnego, bez znoszenia z tego powodu jakiejkol­wiek dyskryminacji.

 

ARTYKUŁ 8

 

Rodzina ma prawo do wypełniania swej funkcji społecznej i politycznej w budowaniu społeczeń­stwa.

a) Rodziny mają prawo do zrzeszania się z innymi rodzinami i instytucjami celem właściwego i gorliwe­go wypełniania swych zadań, a także dla ochrony praw rodziny, popierania jej dobra i reprezentowa­nia interesów.

b)    Rodziny i zrzeszenia rodzin winny mieć za­pewnione prawo do wypełnienia właściwej im roli w przygotowywaniu i wprowadzaniu w życie programów gospodarczych, społecznych, praw­nych i kulturalnych, mających wpływ na życie rodzinne.

 

ARTYKUŁ 9

 

Rodziny mają prawo oczekiwać od władz pu­blicznych właściwej, nikogo nie dyskryminującej polityki rodzinnej w kwestiach prawnych, gospo­darczych, społecznych i finansowych.

a) Rodziny mają prawo do takich warunków ekonomicznych, które im zagwarantują odpowia­dający ich godności poziom życia i pełny rozwój. Nie wolno pozbawiać ich prawa do nabywania i posiadania dóbr prywatnych, które sprzyjałyby stabilizacji życia rodzinnego; prawa dotyczące dziedziczenia i przekazywania majątku winny re­spektować potrzeby i uprawnienia członków ro­dziny.

b) Rodziny mają prawo spodziewać się, że spo­łeczeństwo, przewidując ich potrzeby, zapewni im pomoc w nadzwyczajnych wypadkach, takich jak: przedwczesna śmierć jednego lub obojga rodziców, opuszczenie rodziny przez jednego z małżonków, w razie wypadku, choroby czy inwalidztwa, w razie bezrobocia lub wtedy, gdy rodzina musi ponosić dodatkowe ciężary związane ze starością, niedorozwojem fizycznym czy umysłowym które­goś ze swych członków, czy też w związku z wy­chowywaniem dzieci.

c) Osoby starsze mają prawo do tego, by mieć zapewnione miejsce – we własnej rodzinie lub, gdy jest to niemożliwe, w instytucjach do tego powoła­nych – gdzie mogłyby dożywać swej starości, wy­konując czynności dostosowane do ich wieku i za­pewniające im udział w życiu społecznym.

d) Prawa i potrzeby rodziny, a w szczególności wartość jedności rodzinnej, winny być uszanowa­ne również w polityce i ustawodawstwie karnym w taki sposób, aby więźniowie mogli pozostawać w kontakcie ze swoimi rodzinami, a rodziny w okresie uwięzienia któregoś ze swych członków otrzymywały niezbędne wsparcie.

 

ARTYKUŁ 10

 

Rodziny mają prawo do takiego systemu spo­łecznego i gospodarczego, w którym organizacja

pracy umożliwia członkom rodziny wspólne życie i nie zagraża jedności, powodzeniu i stabilności rodziny, zapewniając jednocześnie możliwość zdro­wego wypoczynku.

a) Wynagrodzenie za pracę winno być wystar­czające do założenia i godnego utrzymania rodzi­ny, czy to dzięki odpowiedniej płacy, określonej ja­ko „płaca rodzinna", czy też dzięki innym środkom społecznym, jak zasiłki rodzinne bądź wynagro­dzenie pracy domowej jednego z rodziców; powin­no być ono takie, aby matka nie była zmuszona do pracy poza domem ze szkodą dla życia rodziny, a zwłaszcza wychowywania dzieci.

b) Należy uznać i szanować pracę matki w do­mu, zgodnie z wartością, jaką przynosi ona rodzinie i społeczeństwu.

 

ARTYKUŁ 11

 

Rodzina ma prawo do mieszkania odpowied­niego dla życia rodzinnego i dostosowanego do liczby jej członków, w miejscu zapewniającym podstawowe usługi konieczne do życia rodziny i wspólnoty.

 

ARTYKUŁ 12

 

Rodziny migrantów mają prawo do takiej sa­mej ochrony społecznej, jaka przysługuje innym rodzinom.

a) Rodziny imigrantów mają prawo do posza­nowania własnej kultury oraz do wsparcia i opieki koniecznej dla ich włączenia się we wspólnotę, do której wnoszą swój wkład.

b) Emigranci zatrudnieni w jakimś kraju mają prawo do jak najszybszego sprowadzenia swoich rodzin.

c) Uchodźcy mają prawo oczekiwać ze strony władz publicznych i organizacji międzynarodowych pomocy w połączeniu się z własnymi rodzicami.

 

ŹRÓDŁA I MATERIAŁY, DO KTÓRYCH SIĘ ODWOŁYWANO

 

WSTĘP

A. Rerum novarum, 9; Gaudium et spes, 24.

B. Pacem in term, 1; Gaudium et spes, 48 i 50; Familia­ris consortio, 19; Codex luris Canonici, 1056.

C, Gaudium et spes, 50; Humanae vitae, 12; Familiaris consortio, 28,

D. Rerum novarum, 9-10; Familiaris consortio, 28.

E. Familiaris consortio, 45,

F, Gaudium et spes, 52; Familiaris consortio, 21.

G, Gaudium et spes, 52; Familiaris consortio, 42 i 45.

H. Familiaris consortio, 45.

L   Familiaris consortio, 46,

J.  Familiaris consortio, 6177.

K. Familiaris consortio, 3 i 46.

L. Familiaris consortio, 46.

ARTYKUŁ l

Rerum novarum, 9; Pacem in terris, 1; Gaudium et spes, 26; Powszechna Deklaracja Praw Człowieka, 16, l.

a) Codex luris Canonici, 1058 i 1077; Powszechna De­klaracja, 16,1.

b) Gaudium et spes, 52; Familiaris consortio, 81.

c) Gaudium et spes, 52; Familiaris consortio, 81-82.

ARTYKUŁ 2

Gaudium et spes, 52; Codex luris Canonici, 1057 par. 1; Powszechna Deklaracja, 16, 2.

a) Gaudium et spes, 52.

b) Dignitatis humanae, 6.

c) Gaudium et spes, 49; Familiaris consortio, 19 i 22; Co-dex luris Canonici, 1135; Powszechna Deklaracja, 16,1.

ARTYKUŁ 3

Populorumprogressio, 37; Gaudium et spes, 50 i 87; Hu­manae vitae, 10; Familiaris consortio, 30 i 45.

a) Familiaris consortio, 30,

b) Familiaris consortio, 30.

c) Gaudium et spes, 50.

ARTYKUŁ 4

Gaudium et spes, 51; Familiaris consortio, 26.

a) Humanae vitae, 14; Kongregacja Nauki Wiary: De­klaracja o sztucznym poronieniu, 18 listopada 1974; Fami­liaris consortio, 30.

b) Jan Paweł II: Przemówienie do Papieskiej Akademii Nauk, 23 października 1982.

c) Powszechna Deklaracja, 25, 2; Deklaracja o Prawach Dziecka, Wstęp i 4,

e) Powszechna Deklaracja, 25,2,

f) Familiaris consortio, 41.

g) Familiaris consortio, 77.

ARTYKUŁ 5

Wini illius magistri, 27-34; Grauissimum educationis, 3; Familiaris consortio, 36; Codex luris Canonici, 793 i 1136,

a) Familiaris consortio, 46.

b) Gravissimum educationis, 7; Dignitatis humanae, 5; Jan Paweł II, Wolność religijna a Akt Końcowy Konferencji w Helsinkach (List do Szefów Rządów i Państw sygnatariu­szy Aktu Końcowego Konferencji w Helsinkach), 4b; Fami­liaris consortio, 40; Codex luris Canonici, 797.

c) Dignitatis humanae, 5; Familiaris consortio, 37 i 40.

d) Dignitatis humanae, 5; Familiaris consortio, 40.

e) Familiaris consortio, 40; Codex luris Canonici, 796.

f) Paweł VI, Orędzie na in Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu, 1969; Familiaris consortio, 76.

ARTYKUŁ 6

Familiaris consortio, 46.

a) Rerum nauarum, 10; Familiaris consortio, 46, Międzyna­rodowa Konwencja o Prawach Cywilnych i Politycznych, 17.

b) Gaudium et spes, 48 i 50.

ARTYKUŁ 7

Dignitatis humanae, 5; Wolność religijna a Akt Koń­cowy Konferencji w Helsinkach, 4b; Międzynarodowa Konwencja o Prawach Cywilnych i Politycznych, 18.

ARTYKUŁ 8

Familiaris consortio, 44 i 48.

a) Apostolicam actuositatem, 11; Familiaris consortio, 46 i 72.

b) Familiaris consortio, 44-45.

ARTYKUŁ 9

Laborem exercens, 10 i 19; Familiaris consortio, 45; Po­wszechna Deklaracja, 16, 3 i 22; Międzynarodowa Konwen­cja o Prawach Ekonomicznych, Społecznych i Kulturalnych, 10,1.

a) Mater et Magistra, II; Laborem exercens, 10; Fami­liaris consortio, 45; Powszechna Deklaracja, 22 i 25; Mię­dzynarodowa Konwencja o Prawach Ekonomicznych, Społecznych i Kulturalnych, 7a, II.

b) Familiaris consortio, 45-46; Powszechna Deklara­cja, 25, 1; Międzynarodowa Konwencja o Prawach Eko­nomicznych, Społecznych i Kulturalnych, 9,10,lilO,2.

ARTYKUŁ 10

Laborem exercens, 19; Familiaris consortio, 77; Po­wszechna Deklaracja, 23, 3.

a) Laborem exercens, 19; Familiaris consortio, 23 i 81.

b) Familiaris consortio, 23,

ARTYKUŁ 11

Apostolicam actuositatem, 8; Familiaris consortio, 81; Międzynarodowa Konwencja o Prawach Ekonomicznych, Społecznych i Kulturalnych, 11.1.

ARTYKUŁ 12

Familiaris consortio, 77; Europejska Karta Społeczna, 19.